„Katastrofa łódzka”. Największa wpadka Józefa Piłsudskiego

„Katastrofa łódzka”. Największa wpadka Józefa Piłsudskiego

Dodano: 
Józef Piłsudski po aresztowaniu przez Ochranę, 1900 r.
Józef Piłsudski po aresztowaniu przez Ochranę, 1900 r. Źródło: Wikimedia Commons / Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie
22 lutego 1900 roku carska policja aresztowała Józefa Piłsudskiego i rozbiła łódzką drukarnię „Robotnika”, czołowego pisma PPS.

Weszli przez kuchnię, nie dzwoniąc, tak, że gdy się obudziłem, koło łóżka stał żandarm i rewirowy. O zniszczeniu czegokolwiek w takich warunkach nie mogło być mowy” - wspominał po latach Józef Piłsudski. Wraz z nim aresztowana została jego świeżo poślubiona żona Maria.

„Rewizja trwała do godz. 12 nazajutrz. Przeciągałem sam trochę tę procedurę, chcąc z szykiem w biały boży dzień jechać do turmy. Zdołałem tylko szepnąć żonie, żeby się do istotnego nazwiska przez pewien czas nie przyznawała, by wiadomość o wzięciu dojść mogła do jej i mojej rodziny” - pisał Józef Piłsudski.

Małżeństwo ukrywało się pod nazwiskiem Dąbrowscy w mieszkaniu przy ul. Wschodniej 19 m. 4. Piłsudski zaledwie cztery miesiące wcześniej przeniósł do Łodzi (miasto to było największym ośrodkiem przemysłowym Królestwa Polskiego) działalność wydawniczą z Wileńszczyzny.

Józef Piłsudski, redagujący „Robotnika” od 1894 roku, miał już za sobą zesłanie na Syberię (w l. 1887–1892). Piłsudski formalnie był tylko jednym z członków Centralnego Komitetu Robotniczego PPS, ale faktycznie to on był uważany za przywódcę partii. „Robotnik” był dla jego partii strategicznie ważnym przedsięwzięciem.

Kamienica przy ul. Wschodniej 19 w Łodzi, gdzie mieściła się drukarnia "Robotnika".

„»Robotnik« stał się dla partii koniecznością, składową jej częścią, stał się jej dzieckiem ukochanym, jej dumą. Nie ma lepszego porównania dla określenia stosunku partii do pisma nad stosunek matki do dziecka – opisywał wydawanie „Robotnika” Józef Piłsudski. – Jak ona drży nad nim, tak my wszyscy niejeden dzień spędzamy w trwodze, gdy »Robotnik« zawodzi nasze oczekiwania i w porę nie przychodzi; lecz oto numer wyszedł, nachmurzone czoło się rozpogadza, jesteśmy, jak matka z postępów jedynaka, dumni z niego: jeszcze jeden promyk światła, rzucony przez nas w nieprzejrzaną ciemność nocy niewoli i wyzysku".

„Carska policja, której ambicją było udowodnienie, że żadnych nielegalnych, antyrządowych ruchów nie ma, ze szczególną zaciętością tropiła i tępiła nielegalną bibułę. Przez parę lat tropiła też bezskutecznie »Robotnika« - tłumaczył prof. Tomasz Nałęcz w wywiadzie udzielonym portalowi Muzeum Historii Polski. - Aresztowanie Piłsudskiego i zajęcie redakcji pisma nastąpiło trochę przez przypadek. Policja śledziła jednego z socjalistów, a ten doprowadził funkcjonariuszy do mieszkania, w którym Piłsudski ze swoją żoną zajmowali się właśnie nielegalnym drukiem”.

Po aresztowaniu Piłsudski został przewieziony do warszawskiej Cytadeli. Zaczął tam symulować chorobę psychiczną, przez co Rosjanie przenieśli go do szpitala św. Mikołaja w Petersburgu. Uciekł stamtąd w brawurowy sposób 14 maja 1901 roku, wzmacniającym tym samym ogromnie swoją legendę.

Źródło: Muzeum Józefa Piłsudskiego, Muzeum Historii Polski, Maciej Gablankowski "Piłsudski. Portret przewrotny"